wtorek, 11 kwietnia 2017

Sia

Talent czy po prostu niespotykany głos?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sia_(piosenkarka)

Sia to artystka o niesamowitym głosie, całkiem niespotykanym, oryginalnym. Ale czy tylko to zapewniło jej ogromną sławę i masę fanów na całym świecie?

Myślę, że nie. Sia pisze wspaniałe piosenki, nie tylko dla siebie, ale i dla wielkich gwiazd, jak na przykład Rihanna. Jest niezwykle utalentowana. Ma w głowie pełno świetnych pomysłów na utwory, które nigdy nie umrą.

https://www.youtube.com/watch?v=e7YY0Bv9UUU

Sia pisze teksty, które najczęściej mają jakieś ważne przesłanie. Wiele z nich posiada tyle metafor, że czasami można się w nich zgubić, zaplątać. "Jesus wept" najprawdopodobniej opowiada o wyleczeniu się z nałogów przez artystkę. Słowa "dwanaście kroków" to akcja, dzięki której osoby uzależnione mogą wreszcie zerwać z nałogiem. Myślę, że Sia to miała na myśli, śpiewając "took twelve steps".


"This is acting" to album, który zawiera wspaniałe, emocjonalne piosenki, przeplatane rytmicznymi momentami i melancholijnymi chwilami. Jednym słowem mieszanka wybuchowa, biorąc też pod uwagę hipnotyzujący głos Sii.

Więc ludzie cenią ją za głos czy za treść i oryginalność tekstów i brzmienia?

Bardzo trudno jest w ten sposób oceniać tę artystkę. Myślę, że fani kochają ją za wszystko, za to mniej zapoznani z wokalistką słuchacze na przemian cenią jej piosenki za wykonanie i samo przesłanie.

Jednak Się warto kochać za całokształt. Wiadomo, nie każdemu do gustu przypadnie jej głos, który jest dosyć nietypowy, lekko zachrypnięty i głębszy. Nie każdy może polubić śpiewany tekst, aranżację, a nawet sposób przekazu. Jednym słowem wszystko musi się spodobać. Więc jak to się dzieje, że Sia tak dobrze się sprzedaje, a do jej piosenek tańczą tłumy?

Dobra koncepcja, świetny pomysł, godna podziwu realizacja. Artystka zaczynała tak jak każdy, od zera. Osobiście po raz pierwszy usłyszałam jej głos w "Titanum" Davida Guetty. Wtedy jakoś do mnie nie przemówiła, mimo że cały czas ma ten sam głos. Czy to nie ta piosenka?

Znowu w "Space Between" jej głos zachwyca, ale całość sprawia, że czuję dziwny niepokój. Jakbym zaraz miała znaleźć się w jakimś koszmarze. Nie ta aranżacja?

Ogółem wymówek i problemów można znaleźć miliony, ale żeby stwierdzić, czy Sia jest naprawdę dobrą artystką, warto jest prześledzić całą jej twórczość.


Sia od pewnego czasu nosi duże peruki, które zasłaniają jej twarz, co zdaje się być naprawdę tajemnicze. Większość, jak i pewnie sama piosenkarka, twierdzi, iż jest to ukrywanie swojej tożsamości, rozpoznawalność dzięki pomysłowości ze znakiem szczególnym. Jednak myślę, że to nie jedyny, a może i wcale nie jest to powodem, dla którego Sia nosi tak wytworne "fryzury".

Czytając jej życiorys, można doczytać się, iż piosenkarka cierpi na dosyć silne zaburzenia psychiczne. Między innymi  miewa ataki paniki i to może być przyczyną pokazywania się w tej "masce" na scenie i przy ludziach. Artystka być może boi się tak dużej publiczności, a jednocześnie kocha to, co robi i dzięki temu walczy ze swoim lękiem, nadal występując, jednak "odgradzając się" od rzeczy, przez którą mogła by dostać ataku. Warto więc mieć na uwadze zdrowie Sii, która mimo wszystko wychodzi do fanów i za to można ją bardzo podziwiać.


Sia straciła także męża w wypadku, z którym miała wyjechać w podróż. Został potrącony przez samochód w Londynie. Piosenkarka bardzo to przeżyła. Po napisaniu singla "Breathe me" przeżyła załamanie, przez które została zabrana do szpitala psychiatrycznego na dwa miesiące.

Życiorys Sii jest naprawdę nietypowy, a sama artystka jako zwykły człowiek przeżyła bardzo wiele, zważając na jej stany depresyjne oraz samą apatię. Przy tak ogromnym talencie, który jest przecież niesamowitym darem, otrzymała także coś niebywale okropnego. Coś, z czym musi się zmagać praktycznie każdego dnia. Dlatego pisze tak przejmujące teksty, tworząc nowy wymiar sztuki.

https://www.youtube.com/watch?v=vD8yo7wcoxA


(w niektórych obrazach ukryty jest link. Możecie na nie klikać i przesłuchiwać poszczególne piosenki Sii)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz